Stalking, czyli uporczywe nękanie, to problem, który zyskuje na znaczeniu w sferze społecznej, medialnej i sądowniczej. W Polsce nie jest to czyn bezkarny – odpowiedzialność karna za stalking jest określona przez prawo, a skutki dla ofiary i sprawcy mogą być druzgocące. Wydarzenia z ostatniego czasu, które miały miejsce w Warszawskim Wilanowie, skłoniły Prokuraturę Rejonową Warszawa-Mokotów do nałożenia nadzoru na osobę oskarżoną o stalking. Zjawisko to powinno być analizowane zarówno pod kątem prawnym, jak i psychologicznym.

Po otrzymaniu zgłoszenia o potencjalnym przestępstwie stalkingu, funkcjonariusze policji natychmiast podjęli działania mające na celu ustalenie prawdziwego obrazu zdarzeń i zgromadzenie jak największej ilości dowodów. Jest to kluczowe działanie, ponieważ w przypadku stalkingu często brakuje jednoznacznych dowodów, a osoba podejrzana potrafi manipulować sytuacją. W tym konkretnym przypadku 40-letni mężczyzna przyznał się do winy po postawieniu mu zarzutów, tłumacząc swoje działania „głębokim uczuciem” do ofiary. Tego typu tłumaczenia są częste wśród osób podejrzanych o stalking, ale nie powinny być brane pod uwagę jako usprawiedliwienie dla działań, które są nie tylko patologiczne, ale także potencjalnie niebezpieczne. Ten przypadek ilustruje, jak łatwo można przekroczyć granice w relacjach między ludźmi.

Od przypadkowego spotkania, krótkiej rozmowy, aż po polubienia na portalach społecznościowych – tak rozpoczęła się historia. Kiedy po kilku miesiącach doszło do pierwszego nieformalnego spotkania przy winie, które z czasem przerodziło się w dłuższą konwersację, kobieta zdecydowała, że nie chce kontynuować tej znajomości. To była decyzja wywołująca u mężczyzny spiralę patologicznych działań. Nie mogąc zaakceptować decyzji kobiety, zaczynał nękać ją, naruszając jej prywatność i poczucie bezpieczeństwa. Wysyłał wiadomości za pośrednictwem różnych kanałów komunikacji, przeplatając deklaracje miłości z obraźliwymi tekstami. Bukiet róż zostawiony przed jej domem, desperackie wiadomości i pojawianie się w miejscach, które odwiedzała, wywoływało u niej poczucie zagrożenia.

Stalking może przybierać różne formy, a jego konsekwencje mogą być tragiczne. Ofiary cierpią na chroniczny stres, lęk, depresję i problemy ze snem. Skutki psychiczne i emocjonalne mogą prowadzić do izolacji społecznej i problemów w relacjach z innymi. Z punktu widzenia prawa polskiego stalking jest przestępstwem opisanym w art. 190a k.k., za co sprawcy mogą otrzymać karę pozbawienia wolności nawet do 10 lat.

Nie można lekceważyć takich sytuacji. Stalking to przestępstwo, które może eskalować i powodować duże szkody emocjonalne, a nawet fizyczne. Ważne jest reagowanie na takie sytuacje i zgłaszanie ich odpowiednim służbom. Prokuratura Rejonowa Warszawa Mokotów w odpowiedzi na incydenty związane ze stalkingiem wydała postanowienie o dozorze policyjnym i zakazie zbliżania się do ofiary.

Jeżeli jesteś ofiarą stalkingu:

– Uświadom sobie, że doświadczasz nękania – to pierwszy krok do podjęcia działań.
– Dokumentuj zdarzenia – zbierz dowody takie jak wiadomości, zdjęcia czy notatki – to jest kluczowe dla dalszych kroków prawnych.
– Zgłoś przestępstwo. Jeżeli Twoje życie lub zdrowie jest zagrożone, natychmiast skontaktuj się z Policją.
– Dbaj o swoje bezpieczeństwo – rozważ instalację systemów alarmowych, monitoringu i unikaj rutynowych tras.
– Skorzystaj z wsparcia emocjonalnego – nie wahaj się skorzystać z pomocy psychologa lub terapeuty.

Stalking wymaga stanowczej reakcji społeczeństwa. Edukacja na temat tego, co to jest stalking, jak się przed nim bronić i gdzie szukać pomocy, jest kluczowa. Każdy przypadek jest inny, ale jedno jest pewne – zdrowe relacje międzyludzkie powinny opierać się na wzajemnym szacunku i zrozumieniu, a nie na przymusie i kontroli. Nie bójmy się mówić o problemie stalkingu i wspierać ofiary.