Do zdarzenia doszło na Mokotowie, gdzie funkcjonariusze policji z lokalnego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu interweniowali przeciwko 46-letniemu mężczyźnie. Był on podejrzany o zniszczenie szlabanu blokującego dostęp do jednej z warszawskich wspólnot mieszkaniowych. Osoba odpowiedzialna za te akt wandalizmu, który skutkował stratami wynoszącymi około 4400 zł, przyznała się do swojego czynu. Wobec mężczyzny może zostać wymierzona kara do pięciu lat pobytu za kratkami.
Kilka dni temu, do mokotowskiego wydziału ścigającego przestępstwa tego typu, wpłynęło zgłoszenie od jednej ze spółdzielni mieszkaniowych. Informacje zawarte w tym zgłoszeniu wskazywały na działanie nieznanego sprawcy, który w cienie nocy, za pomocą siły fizycznej, zniszczył szlaban i wkroczył na terytorium osiedla. Po dokonaniu swojego czynu, poszedł dalej. Strat finansowych poniesionych na skutek tego incydentu oszacowano na mniej więcej 4400 zł.
Podczas prowadzonego dochodzenia operacyjni zidentyfikowali sprawcę jako mieszkańca Wilanowa, jednej z dzielnic Warszawy. Natychmiast podjęli decyzję o odwiedzeniu go. Mężczyzna, zostając wezwany przez funkcjonariuszy do swojego domu i dowiedziawszy się o powodach ich wizyty, przyznał się do swojego czynu i wyznał, że teraz tego żałuje. Sprawca obiecał naprawić wyrządzone szkody. Tego samego dnia usłyszał zarzuty, które mogą skutkować karą pięciu lat pozbawienia wolności.