Rafał Trzaskowski, urzędujący prezydent Warszawy, wyraził swoje niepokój co do jakości powietrza w centrum miasta, upatrując przyczynę zanieczyszczeń przede wszystkim w starszych modelach aut. Zdeterminowany, aby podjąć działania na rzecz poprawy jakości powietrza, zapowiedział ograniczenie dostępu do centrum dla najbardziej szkodliwych pojazdów. Długoterminowym celem jest osiągnięcie klimatycznej neutralności Warszawy do roku 2050, a niektórych jej fragmentów już do 2030 roku.
Jakość powietrza w centrum miasta jest szczególnie niska w zimowe dni, kiedy panuje mróz i brak jest wiatru. Prezydent Trzaskowski podkreślił konieczność redukcji emisji tlenków azotu, które są głównie emitowane przez stare samochody. Planem jest eliminować te najbardziej szkodliwe pojazdy, zwłaszcza samochody z silnikami Diesla, które mają już dwadzieścia lat.
Trzaskowski wyraził nadzieję, że obywatele Polski postanowią sami pozbyć się tych najbardziej szkodliwych samochodów. Wskazał, że możliwe jest zastąpienie dwudziestoletniego auta pojazdem, który ma 10 czy 12 lat i znacznie mniej szkodzi środowisku.
Podczas wizyty na szczycie klimatycznym COP 28 w Dubaju, Rafał Trzaskowski udzielił wywiadu dla TVN 24, w którym poruszył kwestię planowanej strefy czystego transportu w Warszawie. Przepisy dotyczące tej strefy, które ograniczają wjazd samochodów nie spełniających określonych standardów emisji spalin, mają podlegać głosowaniu Rady Miasta w czwartek (7 grudnia).
Prezydent miasta podkreślił ambitne podejście do problemu smogu, nawiązując do potrzeby redukcji tlenków azotu. Zaznaczył, że głosy mieszkańców są brane pod uwagę i że przewidziane są okresy przejściowe, zwłaszcza dla mieszkańców planowanej strefy oraz seniorów.
Na pytanie o możliwe zbyt szybkie tempo wprowadzanych zmian, Trzaskowski odpowiedział, że pierwotny plan obejmujący ścisłe centrum miasta został poszerzony, ale radni proponują powrót do wcześniejszej propozycji. Podkreślił, że cały proces dochodzenia do czystego powietrza jest zaplanowany i nie nastąpi z dnia na dzień.