Stolica Polski, Warszawa, znana ze swojego bogactwa historycznego i kulturalnego, niedawno powiększyła swój zasób zabytków o nietypowy obiekt. Jest to unikalna konstrukcja, której nie można porównać do tradycyjnych pałaców czy zabytkowych kamienic, typowych dla tego miasta. Nowo wpisany na listę zabytków obiekt niesie ze sobą swój własny, jedyny w swoim rodzaju urok – mierzy 42 metry wysokości i jest w stanie utrzymać ciężar wynoszący 300 ton.
Kolejny punkt na liście zarejestrowanych zabytków województwa mazowieckiego to zasobnik węglowy, który jest potężną, żelbetonową konstrukcją. Te tzw. wieże węglowe były nieodłącznym elementem krajobrazu kolei w czasach, gdy parowozy były głównym modelem lokomotyw. Używano ich do przekazywania węgla do tendra parowozu – specyficznego typu wagonu podążającego bezpośrednio za kabiną maszynisty. Początkowo wieże węglowe były drewniane, jednak na początku XX w. zastąpiono je wytrzymalszymi, betonowymi odpowiednikami.
Pod koniec lat 40. XX wieku Stany Zjednoczone obdarowały Polskę dokumentacją techniczną oraz sprzętem potrzebnym do budowy nowoczesnych urządzeń do nawęglania parowozów. Dzięki tej hojności, na terenie Warszawy powstał jeden z takich obiektów, który dzisiaj można podziwiać pod adresem ul. Gniewkowska 42 w Warszawie Odolany, dzięki staraniom prof. Jakuba Lewickiego, mazowieckiego wojewódzkiego konserwatora zabytków, który wpisał go do rejestru.
Wraz z początkiem lat 70. XX wieku i upowszechnieniem się trakcji spalinowej w Lokomotywowni Warszawa Odolany, w pobliżu zasobnika do nawęglania parowozów wybudowano nowoczesną stację paliwową. Połowa lat 70. oznaczała koniec eksploatacji zasobnika, ponieważ trakcja parowa została wycofana z normalnej pracy pociągów. Przez kolejne lata utrzymywano go jednak w sprawności technicznej ze względów strategicznych.
Pierwsze lata 90. przyniosły ostatnie nawęglania parowozów ogrzewczych i tych prowadzących pociągi specjalne pod zasobnikiem. Niedługo potem, ze względu na znaczne zużycie urządzeń i mechanizmów zasobnika oraz przekroczenie terminów rewizji, inspektorat Kolejowego Dozoru Technicznego wydał decyzję o zakazie jego eksploatacji.